Rubinowy trunek o słodkawym zapachu. Smak palonego słodu i delikatnej goryczki. Wyraźnie wyczuwalna moc choć alkohol nie wybija się przed podstawowy aromat. Przyjemne akcenty słodowo-karmelowe w finiszu i na języku. Napitek w stylu koźlaka, ale w wersji „lightowej” – co w sumie niczemu nie przeszkadza. Całkiem dobre piwo na deser lub do spożycia w następnej kolejności po lagerze. Przydałby się jeszcze jakiś dodatkowy element żeby w pełni usatysfakcjonować podniebienie. Niemniej jednak propozycja warta uwagi.
5.8 vol / B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz