piątek, 1 czerwca 2012

Mönchshof Kellerbier

Jak to w przypadku tego gatunku płyn mamy mętny, ale bez wyraźnej przesady. Kolor natomiast całkowicie bursztynowy, piękny i przyjemnie zawiesić na nim oko. Zapach bardzo delikatny z nutami słodowymi i mglistymi drożdżami. Wysycenie słabe, choć pęcherzyki cały czas obficie zmierzają ku całkiem trwałej pianie, lubiącej dodatkowo oblepić szkło.

Smak bardzo delikatny, lekko kremowy. Wyraźny i głęboki słód, z delikatnie orzechowym echem i dobijająca gdzieś z oddali goryczka, będąca w przypadku tego trunku jedynie maźnięciem lub akcentem, zaznaczeniem smaku z piwnej palety. Pomimo słabego chmielu trunek charakteryzuje wysoka pijalność, która jest efektem znakomitych składników. Ogólnie znakomity to trunek czego niestety powiedzieć nie można o żenującej wręcz etykiecie. Widok piwnicy z leżakującymi beczkami pod półokrągłym sklepieniem przypomina scenerię taniej gry komputerowej. Do tego gryzące w oczy zestawienie loga z brązami tła i niefortunnie dobrany krój i kolor liternictwa. Mamy tutaj istny mętlik urągający zasadom dizajnu. No cóż...
5.4 vol / B+
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...