środa, 19 września 2012

Moravské Sklepní

Rycerz na etykiecie dzierży w prawej ręce kufel piwa, a w lewej tarczę ozdobioną symbolem krzyża. Nie od dziś wiadomo, że rycerze lubią piwo i walki w obronie wiary. Sam wzór i wzór kontryetykiety w heraldycznym kształcie mieni się złocistymi barwami i połyskuje zgaszoną czerwienią. Nie wiem po co to wszystko...
Nie raz wyrażałem swoją dezaprobatę dla tych rycerskich odniesień w oprawie piw i tutaj pozostanę równie nieugięty.

Kolor: słomkowy, pięknie stonowany. Płyn nieśmiało mętny.

Zapach: słodowo-chlebowy z nutami kwaskowymi.

Piana: Średniej wielkości, gruboziarnista, utrzymuje się długo.

Wysycenie: solidne co wpływa na wybitną rześkość trunku.

Smak: Lekka dominacja głębokiej, choć łagodnej goryczki, rzuca się po pierwszym łyku. Dopełnia ją wysokiej jakości słód. Do tego kwaskowe nuty. Jak na desitkę to piwo do rozwodnionych raczej nie należy. Finisz średniodługi z ciekawym akcentem słodowym, uzupełnionym goryczkowym echem.

Piwo świetnie nadaje się na trunek sesyjny i do codziennego spożycia w zasadzie nieograniczonych ilościach. Nieźle zestawione, ciążące raczej w stronę pilznerowego wzorca i wpisujące się w styl w całej rozciągłości. Mam oczywiście na myśli wzór pilznera butelkowego, masowo dostępnego i powszechnie spożywanego w setkach hektolitrów, nie tylko u naszych południowych sąsiadów.
Bardzo solidny wybór zasługujący na niejedną powtórkę.
4.0 vol / B
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...