poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Krakonoš Světlé Výčepní

Krakonos to seria piw z browaru w Trutnovie. Etykieta przedstawia mitycznego władcę Karkonoszy, dzierżącego w ręku oczywiście kufel spienionego pilznera. Zapewne - w przekonaniu twórców - jest to piwo z trutnovskiego browaru. Sam Krakonos, (po polsku po prostu Karkonosz) narzuca się na patrona piw z browaru w Sudetach i wcale mnie to nie dziwi, choć już etykieta do najnowocześniejszych nie należy. Po namyśle jednak stanowczo stwierdzam, że trudno byłoby uszykować modernistyczną grafikę ze swojską i nieco przaśną postacią Liczyrzepy jako centralne postaci. Byłoby to co najmniej dziwaczne.

Seria Krakonos charakteryzuje się dość mocną goryczką i stosunkowo wysokim poziomem. Nie inaczej jest z degustowaną dzisiaj "desitką".
Kolor klasycznie złoty, wysycenie do tego raczej średnie, piana obfita, lecz szybko zanikająca. Zapach przyjemny, słodowo-miodowy z komponentem chmielowym.


Smak natomiast to już niepodzielne królowanie goryczki, która nienachalnie dominuje piwo i długo wybrzmiewa w finiszu. Całość dopełnia przyjemny słód z lekko miodowym posmakiem. Udana "dziesiątka" wróży sukces na czeskim rynku - tam bowiem ten rodzaj pilznera sprzedaje się najlepiej. Oczywiście czeską specyfiką jest przywiązanie do lokalnych browarów i dlatego Krakonosa trudno spotkać gdzieś w głębi kraju, ale na swoich terenach ten władca gór ma się całkiem dobrze w starciu z dużymi koncernami. Całkiem udane piwo sesyjne, na każdą okazję i - chciałoby się powiedzieć - w każdej ilości. Bardzo solidne B, a ze względu na dobry humor nawet B+.
3.9 vol/ B+
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...