Pilzner, czyli chmiel, goryczka i jeszcze raz chmiel. Do szczęścia brakuje: choćby minimalnych słodowych akcentów i jeszcze czegoś co przełamie schemat. Czyli mogłoby być lepiej. Trunek dla miłośników pilznera bo w tej kategorii na pewno stoi w pierwszym szeregu.
4.5 vol / B-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz