Pilzner nieźle zharmonizowany. Wyraźnie wyczuwalny chmiel, ale także akcenty słodowe nie całkiem ukryte. Na początku jakiś dziwny mydlany – korporacyjny posmak, ale niespecjalnie przeszkadzający. Później ustępuje. Idealny na pragnienie, więcej nie ma co się spodziewać. Właściwie to B na dwóch minusach.
4.1 vol / B-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz