niedziela, 6 marca 2011

Faxe Original

Z początku zwykły lager z koncerniaka. Trochę dziwnego chmielu, trochę słodu na jezyku, jakaś gorzkość niezdrowa, ale wszystko oscyluje wokół C+. Pod koniec natomiast ujawnia się jakieś mydło, wszystko staje się nieznośnie chemiczne, bez oddechu, ciasne i niezbyt smaczne. Gorzej niż popłuczyny rzygów, a więc wiadomo jaka ocena tego duńskiego słabeusza.
6.0 vol / C

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...