Początki niespecjalnie obiecujące - zapach niewyraźny, lekko karmelowy, słodowy. Piany jak na lekarstwo, ale kolor głęboki, czarny. Smak zadziwiająco lekki, nieco rozwodniony, z czasem jednak wrażenie małej treściwości nieco ustępuje. Goryczka raczej płytka, za to orzeźwiające kwaskowe nuty i delikatny, niezbyt słodki palony karmel. Ciemniak to dość ekstrawagancki - śmiało można nim zaspokoić pragnienie lub wypić większą ilość w czasie nocnych dysput. Jednakże dla amatorów rasowych piw będzie to propozycja nazbyt jałowa i pozbawiona pożądanego pazura.
Dla zwolenników lekkich piw - dzięciołów jest to alternatywna godna rozważenia, zważywszy że ciemne piwa nie są u nas szczególnie popularne. Szkoda, że w recepturze wykorzystano cukier i składnik chemiczny. Co do cukru to niespecjalnie go się w trunku wyczuwa, być może pełnił jedynie rolę pożywki dla drożdży. Pomimo wspomnianych powyżej wad kusi mnie żeby przydzielić temu sympatycznemu piwku B. I także czynię.
4.3 vol / B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz