Kolejny przedstawiciel czeskiego browaru Permon (i nie ostatni). Sokołowskie wyroby niejednego zaskoczą, a obszerny katalog produkowanych piw gwarantuje dużo zabawy. Zaczynajmy.
Wysycenie potężne jak islandzki gejzer, zdaje się niemal rozsadzać kufel. Piana na pół kufla nie zamierza opaść choćby o połowę. Jak wiadomo te cechy w przypadku piw pszenicznych nie należą do wątłych, ale tutaj mamy coś co może zadziwić niejednego piwosza. Kolor jasnosłomkowy bardzo ładnie komponuje się z bielą spienionej czapy. Zapach drożdżowy z nutami banana i goździków. Pszenica z Permona posiada ekstrakt 11 Blg i kusi żółto-pomarańczową etykietą z wizerunkiem pary rolników, w rycinie nawiązującej do złotych lat 50. i ciężkiej pracy na roli w skolektywizowanym gospodarstwie. Większość i tak nie skojarzy historycznego kontekstu, więc pozostaje jedynie cieszyć się ze zgrabnej szaty graficznej.
Zwięzła, by nie powiedzieć skromna strona internetowa, donosi nam jedynie o zawartości ekstraktu, alkoholu, kolorze i temperaturze serwowania. Króciutki opis nie precyzuje jakich składników użyto do uwarzenia tego piwa. Choć wyczuwam wyraźnie chmiel żatecki, a to oznacza, że Permon uraczył nas recepturą, w której wytrawne nuty nie będą ospale chować się w dalekim tle. Mamy tutaj wszystko co potrzeba - wyraźne banany, niemal cierpkie cytrusy, goździkową nutę a wszystko to podlane chmielowym sosem. Całość świetnie zestawiona, z lekką fantazją i odwagą eksperymentatora, charakteryzującą tylko doświadczoną rękę. Kto miałby odwagę warzyć bawarski specjał na własną modłę? Należy zaznaczyć z całą stanowczością, że pobrzmiewają tutaj wyraźne echa bohemskiego pilznera co czyni z tego trunku produkt wielce oryginalny. Ta próba fuzji w przypadku Permona wyraźnie się powiodła, w przeciwieństwie do pszenicy z Browaru Tyskiego, który uwarzono z myślą o podobnym celu. Polski produkt nie wyszedł z tej sztuki obronną ręką, a czeski przykład dowodzi, że mogło się to udać.
Jeżeli szukacie oryginalnej pszenicy, lub nie jesteście entuzjastami piw łagodnych, preferując raczej wytrawne, nachmielone trunki, spróbujcie pszenicy z Permona. Gwarantuję, że kilkoro z was zmieni swoje zapatrywania na ten styl.
4.6 vol ( na butelce napisano min. 5) / B+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz