Dzisiaj będzie krótko. Niemal telegraficznie. Czasami nie da się inaczej. Zaczynamy.
Zapach: słodowy, trochę kwaśny, zbożowy.
Kolor: złoty, słomkowy.
Wysycenie: średnie, liczne pęcherzyki zaznaczają swoją obecność.
Piana: biała, drobnoziarnista, lubi szkło. Początkowo średnia, w miarę znikania trunku zmniejsza się do cienkiej falującej kołderki.
Smak: słodowo-chmielowy. W tej kolejności. Słód bardzo smaczny, chmiel delikatny ale śmiało wypełnijący tło zakresu smakowego. Wyczuwamy jeszcze kwaskowe posmaki. Finisz średniej długości stanowiący krótką rekapitulację aromatów, choć z przewagą nut goryczkowych.
Opakowanie: wiadomo... Bawaria
Podsumowanie: Klasyczny, wielokrotnie nagradzany helles, ogólnie dostępny u naszych zachodnich sąsiadów. Często można spotkać go w rękach wypoczywających w parkach ludzi. Stanowi idealny trunek do spożycia w każdej ilości, nie ma przeciwskazań by uczynić go towarzyszem biesiad, posiłków i długich towarzyskich dysput. Na pewno odwdzięczy się zrównoważonym smakiem, precyzyjną kompozycją i nienachalnym smakiem.
Wzorzec, ale raczej nie z tych agresywnych, najwyżej cichutko wypełniający swoją rolę. Jeśli Brauerei Simon Spezial miał B+, to Augustiner tym bardziej.
5.2 vol / B+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz