Bardzo zharmonizowany lager. Smaczna woda i łagodna goryczka, wyraźny chmiel i słodowe smaki w finiszu, na czubku języka. Piwo warte uwagi (jeszcze), zwłaszcza, że to jedna z ostatnich okazji do degustacji - właściciel Heineken zamyka browar i będzie produkował Martinera gdzie popadnie i zapewne jak popadnie, co uczyni tę markę jedną z wielu koncernowych świństw.
4.6 vol / B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz