Bawarski lager czyli helles w tradycyjnej formie i opakowaniu. Zapach bardzo przyjemny chmielowo-słodowy, aż wdziera się w nozdrza zapowiadając piwną ucztę. Kolor słomkowy, wysycenie odpowiednie, piana w najlepszym porządku. Pierwszy łyk... Wspaniale zestawiony trunek, który mógłby być wzorcem lagera. Głęboka i aromatyczna goryczka przywodzi na myśl najlepsze tradycje piwowarstwa, w tle wyrafinowany słód kręcący się na podniebieniu. DO tego leki kwasek towarzyszący każdemu łykowi. finisz bardzo długi, gdzie goryczka mężnie walczy ze słodem wygrywając niemal tę zmysłową bitwę. Przed nami piwo które na długo zapada w pamięci - świetne zarówno do degustacji oraz na upalne dni i do posiłków, do czego zapewne zostało dedykowane. Niezbyt wysoka zawartość alkoholu i Blg na poziomie 11.5 kwalifikują ten trunek do grupy raczej wodnistych. Nic bardziej mylnego! Całkowicie pełny smak i treściwa zawartość windują Schlenkerla w okolice zarezerwowane dla najwybitniejszych przedstawicieli tego gatunku.
Podsumowując: żelazna pozycja dziennej racji piwnej dla każdego zwolennika rasowego lagera.
4.3 vol / A-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz