Zapach palonego słodu i jasny kolor. Koźlak? Oczywiście. Wysycenie średnie i taka piana. W smaku dominuje palony słód oraz akcenty chmielowe na podniebieniu. Piwo niezłe do celów degustacyjnych i nawet na biesiady, choć należy uważać na dużą dawkę alkoholu, który jednak nie jest wyczuwalny w trunku. Stąd możliwa zdradliwa konsekwencja większego spożycia. Niemniej jednak piwo bardzo solidne w typie północno-niemieckim. Nie ma co ukrywać, że przede wszystkim przeznaczone i stworzone dla amatorów piw ciemnych. Nie ma tutaj szaleństw smakowych, raczej ciążenie w stronę wzorca. Po prostu solidne B.
6.9 vol / B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz